Około 10 km od Stargardu, w niewielkiej wsi Pęzino, znajduje się jeden z najpiękniejszych zamków zakonno-rycerskich na całym Pomorzu. Pięknie położony niedaleko ujścia niewielkiej Pęzinki do nieco tylko większej Krąpieli, otoczony jest rozległym, ładnie zagospodarowanym parkiem. Zamek posiada bardzo bogatą historię, która odzwierciedla się w bogatej mieszance stylów: gotyku, renesansu i neogotyku. Wprawdzie pierwsze wzmianki o budowie zamku warownego w Pęzinie pochodzą już z XIII wieku, kiedy to właściciele wsi, rycerze z rodu Pansin, wznieśli w tym miejscu drewniano-ziemną warownię, to jednak historia jednego z najbardziej znanych zamków tej części Pomorza zaczęła się pod koniec wieku XIV. Wówczas to okoliczne ziemie nabyli joannici – rycerze Zakonu Szpitalników św. Jana Jerozolimskiego z Rodos i z Malty. Oni też rozpoczęli budowę kamienno-ceglanego zamku na wzór istniejących już podobnych obiektów w Swobnicy i Łagowie. Podobnie jak w tamtych warowniach zamek otaczały głębokie fosy, a sama bryła postawiona została na planie czworoboku z jednym skrzydłem mieszkalnym i wieżą w jednym z narożników. Pod koniec XV wieku pęziński zamek był nawet siedzibą zakonnej komandorii. To właśnie z tego okresu zachowały się najstarsze fragmenty zamku – odbudowana cylindryczna wieża oraz fragmenty południowego, gotyckiego skrzydła, przylegającego bezpośrednio do wieży. W dolnej, kwadratowej części dwuczłonowej wieży mieścił się niegdyś loch głodowy. Do najdawniejszych części budowli należą też ruiny kamiennej budowli, najprawdopodobniej kaplicy, znajdujące się tuż przy głównym wejściu na zamek. Główna brama na dziedziniec znajdowała się mniej więcej w tym samym miejscu, gdzie jest obecnie, to jest około siedmiu metrów od wieży, i prowadził do niej most zwodzony rozwieszony ponad fosą. Obronny charakter warowni podkreślały wysokie na ponad 25 metrów mury obwodowe oraz brak okien od strony zewnętrznej. W przeciwieństwie do stanu obecnego, wszystkie otwory okienne skierowane były jedynie na dziedziniec. W XVI wieku za cenę 7000 guldenów zamek wraz z całą wsią kupił od zakonników „czarny rycerz” Henryk von Borck – przedstawiciel jednego z najzamożniejszych i najbardziej znanych rodów Pomorza. Z fundacji Henryka Borka w połowie XVI wieku zmodernizowano skrzydło mieszkalne, nadając mu elementy charakterystyczne dla późnego gotyku. W tym czasie wzniesiono również we wsi kościół, który od razu stał się miejscem pochówku członków rodziny. Największe zmiany w kształcie zamku poczynił Maciej Borko, który ufundował reprezentacyjne skrzydło zachodnie, zwieńczone bogato zdobionym szczytem w stylu już renesansowym. W wyniku zasypania fosy powstała nowa brama wjazdowa oraz liczne zabudowania gospodarcze na terenie przedzamcza. Powstała wówczas część zamku zachwyca swoim rozmachem do dziś. To najpiękniejszy fragment budowli udostępniony do zwiedzania, po uprzednim uzgodnieniu z obecnym właścicielem zamku. Szerokie klatki schodowe, przestronne wnętrza i ciekawe elementy wystroju wnętrza można zobaczyć w odbudowanym po zniszczeniach wojennych skrzydle zachodnim zamku. Na uwagę zasługują kominki, jak również… zamkowa latryna na drugim piętrze. Rodzina Borków władała zamkiem ponad 200 lat, przekazując go na skutek koligacji małżeńskich w XVII wieku Puttkamerom, którzy byli właścicielami zamku aż do 1945 roku. To za ich przyczyną przebudowano wschodnie skrzydło zamku, nadając mu cech neogotyckich, z całym bogactwem elementów dekoracyjnych, w tym imponującym tarasem wychodzącym na ogród. Wyburzono również wszystkie zabudowania gospodarcze, poszerzając tym samym park aż do koryta Pęzinki. Dodatkowo założono romantyczny ogród z altanką, widoczną po wschodniej stronie od głównego wejścia na zamek. Po drugiej wojnie światowej zamek przekazano na mieszkania prywatne, przez co uległ znacznej dewastacji. Przekazany później na potrzeby PGR (Państwowe Gospodarstwo Rolne) był wprawdzie remontowany, ale prawdziwej renowacji doczekał się dopiero pod koniec lat 80. ubiegłego wieku. Obecnie jest w rękach prywatnych, ale po wcześniejszym uzgodnieniu z właścicielem jest udostępniany do zwiedzania, łącznie z wejściem na wieżę, co jest dużą atrakcją zamku. Będąc w Pęzinie, należy zajrzeć również do XVI-wiecznego kościoła, który powstał z fundacji Henryka Borka, i w którym do dziś zobaczyć można cenne epitafia nagrobne członków rodziny Borków, płyty nagrobne Borków i Puttkamerów, a także bogato zdobioną emporę organową z XVII wieku.
W zamku w Pęzinie organizować można konferencje, sympozja, szkolenia, spotkania firmowe, jak i przyjęcia weselne. Do dyspozycji gości są trzy sale oraz 50 miejsc noclegowych. Imprezy plenerowe odbywać się mogą w otaczającym zamek parku i na dziedzińcu zamkowym.