Słupi Głaz został objęty ochroną jako pomnik przyrody Uchwałą Rady Gminy Stare Czarnowo z 28.12.2001 roku. Jest to blok różowego, różnoziarnistego granitu biotytowego o obwodzie 830 cm i wysokości 150 cm. Związane są z nim dwie legendy. Pierwsza z nich mówi o szewskim czeladniku. Był głodny i spragniony, a nie miał nic do jedzenia ani picia. Spotkał w lesie kulawego człowieka, który go nakarmił i napoił. Gdy chłopak był już syty, jego wybawca zażądał w zamian jego duszy. Młodzieniec, zorientowawszy się, że ma do czynienia z diabłem, rzucił się do ucieczki w stronę Klęskowa. Kulawy czart nie dał rady go gonić, więc rzucił w niego kamieniem. Szewczyk w ostatniej chwili się przeżegnał i głaz wbił się w ziemię obok drogi. Leży w tym miejscu do dziś. Druga legenda związana jest z niemiecką nazwą tego głazu, czyli Karczma Petera Schmidta. Dawno temu jeździł tędy stary woźnica o tym imieniu i nazwisku. Swoją furmanką przewoził bukowy popiół, wykorzystywany do produkcji ługu i potażu. Stosy drewna do spalenia spotykane były wtedy w różnych miejscach Puszczy Bukowej. Kiedy Peter jeździł Drogą Dolinną, zatrzymywał się zawsze na popas przy tym głazie. Odpoczywał i spożywał skromny posiłek. Okoliczni mieszkańcy, widząc to, zaczęli żartować, że "Peter znów je w swojej karczmie". Od tej pory zaczęto mówić o tym eratyku "Karczma Petera Schmidta".
Z nami nie zgubisz się na trasie! W naszej aplikacji znajdziesz dokładną mapę tras i wycieczek, ciekawe miejsca i wydarzenia, panoramy 360 i dużo, dużo więcej!