Mamutowce olbrzymie naturalnie występują na zachodnich stokach gór Sierra Nevada w Kalifornii, na wysokości 1400-2700 m n.p.m. Niektóre drzewa osiągają wysokość 80-100 m, przy średnicy pnia 8-9 m. Są jednymi z najwyższych i najbardziej długowiecznych drzew iglastych. Mamutowce sprowadzono do Europy w 1853 r. W Polsce nieliczne okazy rosną w zachodniej części kraju, gdzie są odpowiednie warunkami siedliskowe.
Mamutowiec olbrzymi z Brwic jest największy, najstarszy i najgrubszy w Polsce. Został posadzony prawdopodobnie w 1895 r. przez rodzinę generała Henninga von Trescow, organizatora kilku zamachów na Hitlera. Po wojnie przybyli tu osadnicy ze wschodu, którzy dostrzegli wyróżniające się w parku drzewo. Zaczęto wierzyć, że mamutowiec ma specjalną moc. Przytulenie się do drzewa miało obdarzać szczęściem i dobrobytem, a dla małżeństw nawet upragnionym synem. Niestety wiara w moc mamutowca zaniknęła wraz z najstarszymi mieszkańcami Brwic. Drzewo w ogóle odeszło w niepamięć i dopiero w latach 70. XX wieku znów dało o sobie znać. Rodzeństwo Szelążek, które uczęszczało wtedy jeszcze do szkoły podstawowej, zgłosiło to drzewo do konkursu "Szukamy pomników przyrody" w programie telewizyjnym "Ekran z Bratkiem". W ten sposób mamutowiec stał się znany. Został opisany nawet w książce Cezarego Pacyniaka "Najstarsze drzewa w Polsce". Dorosły już Andrzej Szelążek, wciąż zauroczony tym drzewem został leśniczym w Brwicach, zaś jego siostra uczy przyrody. Ta historia świadczy o tym, że mamutowiec może faktycznie przynosić szczęście.
Drzewo to ma teraz 27 m wysokości i obwód pnia 361 cm. Rośnie na terenie parku podworskiego, który został rozparcelowany. Mamutowiec znajduje się na gruntach prywatnych, jednak dostęp do niego jest wolny. Obecnie wokół drzewa ustawiony jest drewniany płotek, a obok stoi tablica informacyjna. Każdy może więc tu trafić i wziąć dla siebie trochę szczęścia.