Na wojska napoleońskie, które w maju 1807 roku zaatakowały twierdzę od północnego wschodu, czekała nieprzyjemna niespodzianka w postaci nowo wybudowanego fortu z 9 armatami i obsadą 200 żołnierzy. Francuskie dowództwo poszło w ślady wojsk rosyjskich, które w czasie wojny siedmioletniej wyczuły tu słaby punkt i bezkarnie panoszyły się na północnych przedpolach Kołobrzegu, odcinając miasto od morza. O tej słabości obrony wiedziała też pruska komendantura twierdzy i wyciągnęła wnioski z poprzednich niepowodzeń. W ostatniej chwili przed nadejściem wojsk napoleońskich zaryglowała północno-wschodnią flankę między innymi właśnie fortem na Wilczym Wzgórzu. Budowano go w pośpiechu, nie dokończono blokhauzu od strony miasta, przez co fort otrzymał formę lunety skierowanej na wschód. Otoczony był suchą fosą o głębokości 2,5 oraz szerokości 7 metrów i trzema rzędami wilczych dołów. Frontalny atak francuskich sił, pod którym to pojęciem należy rozumieć między innymi oddziały włoskie, polskie i wirtenberskie, nie powiódł się. Późniejsze oblężenie owszem, przyniosło efekt, a pierwszym żołnierzem, który wdarł się do fortu był Polak o nazwisku Sokołowski. Fort Wilczy kilkukrotnie przechodził z rąk do rąk, zdobyli go między innymi Polacy. Wojna napoleońska zakończyła się dla Kołobrzegu zniszczeniami miasta od ognia artylerii, spłonął między innymi ratusz, ale i sukcesem, który zapisał się w historii - miasto obroniło się. Myśląc o roku 1807 w Kołobrzegu, na pierwszym miejscu należy pamiętać o tej wojnie a konkretnie o walkach o Fort Wilczy. To było kluczowe miejsce. Tu zginął kapitan Waldenfels i wielu jego grenadierów, tu mógł wykazać się kunsztem wojennym nowy komendant twierdzy, wówczas dopiero major Gneisenau. Ujawniły się jednak nowe potrzeby w systemie obronnym, który w dalszym ciągu wymagał doskonalenia. Dla wsparcia Fortu Wilczego wybudowano w latach trzydziestych XIX wieku Szaniec Kamienny. Rozbudowano też sam fort, nazywany Fortem Gneisenaua, wypełniono wodą fosę. Nie wojny, ale czas pokoju okazał się decydujący dla losów obiektów militarnych. W latach 70. kołobrzeżanie nie chcieli już tego wojskowego "gorsetu", w postaci rowów, fos i umocnień, który krępował rozwój uzdrowiska. Decyzja o likwidacji twierdzy zapadła w 1872 roku, a pięć lat później Fort Wilczy przejął od wojska magistrat. W latach 1925 - 1945 działał tu amfiteatr ze sceną i widownią. Ponownie marzec 1945 roku wymusił militarne użycie obiektu, Niemcy oparli na nim drugą linię obrony. Został zdobyty, po raz trzeci w historii, przez Polaków. Tak naprawdę to związki tego miejsca z wojskiem trwały do początku lat 90. XX wieku, ale już w innej formie. Potrzebne było miejsce dla Festiwalu Piosenki Żołnierskiej. Impreza została zainaugurowana w Połczynie Zdroju w roku 1967 a w następnym pokazana w Kołobrzegu i tu zrobiła furorę na skalę ogólnopolską. Aby godnie przyjmować artystów wyremontowano w 1968 roku amfiteatr na Forcie Wilczym, wykorzystano do tego celu niektóre ściany militarnej budowli. Kołobrzeg był znany z FPŻ do roku 1990, kiedy to zawieszono festiwal z przyczyn finansowych i do dziś, mimo pewnych prób, nie reaktywowano go. Resztki Fortu Wilczego są zaauważalne na zewnątrz amfiteatru. Cały czas istnieje fosa - w mokrych okresach zalewana wodą. Spacerując na zewnątrz obiektu można dostrzec wejście do kazamatów, a nawet spenetrować kilkumetrowej długości korytarz.
Z nami nie zgubisz się na trasie! W naszej aplikacji znajdziesz dokładną mapę tras i wycieczek, ciekawe miejsca i wydarzenia, panoramy 360 i dużo, dużo więcej!