Płoty to jedno z trzech miast powiatu gryfickiego i, podobnie jak w Gryficach czy Trzebiatowie, o powstaniu miasta i utrwaleniu się jego funkcji miastotwórczych przesądziła topografia terenu, czyli położenie na wysoczyźnie morenowej otoczonej z trzech stron doliną Regi. Obecnie wyższa zabudowa oraz przekształcenia powierzchni maskują czytelną niegdyś sytuację topograficzną tych miast. W Płotach drogi główne prowadzą do skrzyżowania dróg i mostu przez Regę. Most ten znajduje się pomiędzy dwoma zamkami – to najlepsze miejsce dla zapoznania się z historią i współczesnością tego miasta. Średniowieczne Płoty, które lokowane były na prawie lubeckim w 1277 roku, usytuowane zostały na południe od grodu, na wyżej położonym terenie w zakolu rzeki. W tym miejscu krzyżowały się główne drogi prowadzące do Trzebiatowa i Kołobrzegu,
a także do Szczecina. Prawdopodobnie w związku z położeniem na ważnym szlaku handlowym w mieście nigdy nie zbudowano murów obronnych. W 2. połowie XIII wieku, na południe od miasta lokacyjnego, rozpoczęto budowę kamienno-ceglanej wieży mieszkalnej (obecny Stary Zamek) – siedziby właściciela Płotów, Dobiesława Wotucha. Wieża, pełniąca funkcje podobne do grodu, usytuowana była dogodnie dla obrony na wysokim brzegu rzeki blisko brodu. Była to wieża mieszkalna postawiona na kamiennej platformie o wymiarach 28 × 36 m. Gród posiadał więc położenie obronne, dodatkowo oddzielony był fosą od strony osady.
W kolejnych wiekach wieża była rozbudowywana z użyciem kamienia i cegły. Z czasem gotycka budowla została przebudowana w stylu renesansu. Obiekt odrestaurowany został w latach 1959–1967. Część średniowiecznych murów kamiennych zachowała się w dobrym stanie. Późniejszymi właścicielami miasta byli von Ostenowie. Oni to właśnie, po sprzedaży starego zamku przystąpili do budowy, położonego 200 m na południe od kościoła, nowego, również otoczonego korytem Regi, fosą i obwałowaniami zamku.
Zamek młodszy, podobny architektonicznie do starego i również przechodzący później wiele etapów rozbudowy, powstał w latach 1606–1618. W XVIII wieku przeszedł istotną modernizację, co sprawiło, że Płoty zyskały prawdziwą reprezentacyjną budowlę otoczoną parkiem z ciekawym drzewostanem. Rośnie tam m.in. kasztanowiec z ciekawie rozmieszczonymi wokół głównego pnia odnogami (pomnik przyrody), a także orzesznik, perłowiec japoński czy daglezje. Jak większość zamków także i ten posiada swoją legendę, której bohaterką jest Kinga, córka ówczesnego właściciela zamku, Dinniesa Ostena, związanego, powiedzielibyśmy dzisiaj „służbowo”, z Erykiem – władcą Danii, Szwecji i Norwegii. Otóż Kinga zakochała się i związała, oczywiście wbrew woli ojca, z jednym z mieszczan. Surowy ojciec zabronił zakochanym spotykania się. Zrozpaczonej Kindze nie pozostało nic innego, jak tylko rzucić się ze swojej zamkowej komnaty. Uderzenie o kamienne podłoże u podnóża zamku zakończyło jej krótkie życie. Od tego czasu słyszy się często skrzypienie schodów, które prowadziły do jej komnaty. Jak mówią ci, którzy to słyszeli – użalają się one nad marnym losem nieszczęśliwie zakochanej Kingi.