Gravelem Wokół Zalewu Szczecińskiego

Gravelowa przygoda wokół Zalewu Szczecińskiego

Jeśli zwykła jazda po asfaltowych ścieżkach to dla Ciebie za mało, mamy coś specjalnego. Gravelowa wersja trasy wokół Zalewu Szczecińskiego to 320 kilometrów przygody, gdzie komfort oficjalnego szlaku miesza się z dzikością leśnych duktów, widokami prosto z wież obserwacyjnych i chwilami, gdy droga należy tylko do Ciebie. Jest ona zainspirowana wyprawami Oskar Cycling i Mamba on bike. Na ich profilach znajdziecie więcej interesujących tras. 

Wyjazd zaczyna się spokojnie – ze Szczecina do Świnoujścia prowadzi nas znany, oficjalny przebieg szlaku, głównie po wałach przeciwpowodziowych. Ale prawdziwa przygoda zaczyna się po przekroczeniu granicy. Zamiast gładkiej drogi rowerowej wybieramy wariant wzdłuż morza – to nasz „etap zero”, czyli fragment trasy Velo Baltica, który pachnie solą i wolnością. To właśnie tutaj zaczyna się jazda, która zostaje w pamięci na długo.

Dalej czekają na Ciebie klimatyczne miejscowości i leśne odcinki, które prowadzą aż do Altwarp. Prom zostaje za plecami – my wybieramy dzikie ścieżki wzdłuż Jeziora Nowowarpieńskiego. Warto zatrzymać się na wieży widokowej i złapać oddech – panorama jeziora otulonego zielenią to nagroda za każdy kilometr w nogach.

Kolejne kilometry to serce Puszczy Wkrzańskiej. Zamiast dróg w stronę Trzebieży i Polic wybieramy leśne dojazdy pożarowe, które prowadzą wśród jezior i bagien. To tutaj można spotkać mewy, rybitwy czy perkoza zausznika, a jedynym dźwiękiem towarzyszącym pedałowaniu jest szum drzew i śpiew ptaków. Ten fragment trasy to kwintesencja gravela, natura na wyciągnięcie ręki i ścieżki, które dają poczucie prawdziwej wolności.

Wjazd do Szczecina to powrót do cywilizacji. W okolicach Jeziora Głębokiego ponownie pojawiają się znane oznaczenia oficjalnego szlaku, skąd już dojedziemy prosto do centrum miasta i na dworzec główny. Stamtąd można wrócić do domu… albo zaplanować kolejną przygodę.

Gravelowa wersja trasy wokół Zalewu Szczecińskiego to propozycja dla tych, którzy nie szukają najprostszych rozwiązań, ale chcą przeżyć prawdziwą podróż - pełną dzikiej przyrody, nieoczywistych widoków i satysfakcji z pokonanych kilometrów. To esencja rowerowej wolności.