Etap I: Siekierki - Trzcińsko-Zdrój - Myślibórz [64 km]
Odcinek jest prawie w całości ukończony i w większości prowadzi asfaltową drogą rowerową po nasypie dawnej linii kolejowej.
Startujemy w najbardziej spektakularnym miejscu szlaku i jednej z największych rowerowych inwestycji w Polsce. Most Siekierki – Neurüdnitz to najdłuższa przeprawa na Odrze, licząca 770 metrów. W rzeczywistości to dwie konstrukcje o długości 335 i 325 metrów połączone groblą. Most, a właściwie umiejscowiony nad nim taras widokowy jest obłędnym punktem obserwacyjnym na rozlewiska Odry, chronione przez Cedyński Park Krajobrazowy. Żyje tu 180 gatunków ptaków, które z całą pewnością zobaczymy na trasie. Szczególnie ciekawym okresem jest wrzesień, gdy trwa rykowisko, a nawoływania jeleni niosą się rano i wieczorem po rozlewiskach.
Zbudowany w 1892 roku most został wysadzony przez nazistów w marcu 1945 roku, a istniejący dziś obiekt został odbudowany w latach 50. Co ciekawe, nigdy nie przejechał po nim żaden cywilny pociąg pasażerski - w założeniu komunistycznych władz most miał służyć wyłącznie do transportu wojsk Układu Warszawskiego w razie wojny z NATO.
Wyłączona z eksploatacji przeprawa niszczała przez lata, ale w 2021 roku dostała nowe życie jako most Europejski, łączący trasy rowerowe Polski i Niemiec. Niemiecka część przeprawy została otwarta pod koniec czerwca 2022 roku, co daje możliwości planowania wycieczek po drugiej stronie Odry. Na przykład korzystając z sezonowej przeprawy promowej w Gozdowicach można zrobić ciekawą pętlę jadąc cały czas niemal wzdłuż samej rzeki.
Jadąc z Siekierek nie sposób nie wspomnieć o leżącej niedaleko na północ Cedyni, a właściwie o bitwie pod Cedynią. W 972 roku wojska Mieszka I stoczyły bitwę, która zadecydowała o przynależności Pomorza Zachodniego do Polski.
Gdybyśmy zdecydowali się na wypad w stronę Cedyni, to 9 kilometrów od mostu europejskiego odnajdziemy obelisk z wszystko mówiącym napisem: “najdalej wysunięty na zachód punkt Polski”. Sama bitwa odbyć się miała w okolicach góry Czcibora. U jej podnóża, w czerwcu, odbywa się piknik historyczny i inscenizacja bitwy. Scenę batalistyczną przedstawia też gigantyczna mozaika.
Jeśli jednak zdecydujemy się jechać wprost po ścieżce w kierunku Trzcińska-Zdroju, to punktem obowiązkowym jest dawny dworzec w Klępiczu. Stacja szybko zyskała status kultowej dzięki pani Joli i jej rodzinie. To miejsce, w którym można się zatrzymać, odpocząć, pogadać, jak również spróbować wypiekanego tu pysznego sernika.
6 km od Klępicza leży Czachów, który słynie z kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej z XIII wieku, a konkretnie z jego malowideł. Podczas konserwacji na początku lat 80. odkryto przedziwne obrazki, malowane jakby ręką dziecka. Sęk w tym, że pochodzą z XIV wieku! Są to jedne z najstarszych polichromii w Polsce. Najbardziej charakterystyczny i rozpoznawalny spośród czachowskich malowideł jest “wesoły diabeł” przy chrzcielnicy i nawet tylko dla niego warto zboczyć z trasy. Kościół jest zwykle zamknięty, ale klucz jest dostępny w żółtym domu naprzeciwko kościoła. Mieszka tam pani Barbara Sobiś, która z pasją opowiada o malowidłach i dziejach Czachowa.
Nieco bliżej szlaku (bo tylko 2,5 km) leży urokliwy Moryń. Miasto jest otoczone niemal okrągłym wieńcem murów miejskich z XV wieku. Nad jeziorem Morzycko powstała Aleja Gwiazd Plejstocenu, znana też pod mniej chwytliwą nazwą transgranicznego geoparku “Kraina polodowcowa nad Odrą". Wzdłuż alei stanęły ogromne figury zwierząt żyjących na tych terenach w epoce lodowcowej. To dobre miejsce na selfie z mamutem czy tygrysem szablozębnym. Zwierzęta są całkiem realistyczne, bo oklejone odświeżanym co roku futerkiem.
Samo jezioro Morzycko uchodzi za jeden z atrakcyjniejszych akwenów w całym kraju. Czyste, głębokie na 60 metrów wody są gratką nie tylko dla wodniaków, ale i nurków - na dnie znajdują się szczątki radzieckiego myśliwca z czasów II wojny światowej. To nie jedyny sekret, jaki skrywa Moryń. Fani serii o Panu Samochodziku mogą pamiętać, że część akcji „Księgi Strachów” dzieje się właśnie tutaj. Znane z książek, tajemnicze szachownice odnajdziemy na wielu kościołach w okolicy, m.in. w samym Moryniu, Dolsku, czy Czachowie. Z kolei po drugiej stronie jeziora, we wsi Gądno, znajduje się powoli podnoszony z ruin pałac, również znany z literatury. Co roku z tego miejsca startuje rowerowy rajd Pana Samochodzika.
W Brwicach zobaczyć można największą i najstarszą sekwoję w Polsce. Następnie wjeźdzamy do Trzcińska-Zdrój, który podobnie jak Moryń jest otoczony dobrze zachowanymi murami z bramami miejskimi. Dawne uzdrowisko może pochwalić jednym z najstarszych i najcenniejszych ratuszy w Polsce z XIII wieku. Odpocząć można w park uzdrowiskowym, oglądając piękny, malowniczo położony nad jeziorem Dom Zdrojowy, obecnie Dom Pomocy Społecznej. Etap kończymy w Myśliborzu.
Transport: stacje kolejowe PKP znajdują się Godkowie (na linii komunikacyjnej Szczecin - Kostrzyn) oraz kilka kilometrów od trasy w Chojnie (na linii komunikacyjnej Szczecin - Wroclaw, zatrzymują się tutaj pociągi dalekobieżne). Połączenia obsługuje POLREGIO oraz Intercity. Rozkład jazdy znajduje się na stronie https://portalpasazera.pl Kolejna stacja kolejowa obsługująca trasę znajduje się 12 km od Mostu w Siekierkach we Wriezen po stronie niemieckiej (dojazd pociągami Deutsche Bahn z Berlina, Franfurtu n. Odrą i Eberswalde). Rozkład jazdy znajduje się na stronie https://www.bahn.de